Uwaga, uwaga, uwaga! Od dziś zaczyna się moją współpraca z Subwayem (no dobra, oficjalnie od dziś, a tak naprawdę od zeszłego piątku, ale nie o to tu szło).
Śniadanie Mistrzów w Subwayu
Przez 4 kolejne tygodnie w “Śniadaniu Mistrzów” razem z moją ekipą będziemy testować kanapki, z najpopularniejszej restauracji z kanapkami na ciepło. Stayfly’owe testy zawierać będą takie parametry jak:
- smak – podstawowe kryterium przy ocenie każdej szamy
- lekkość bytu – czyli jak się czujesz 15 minut po zjedzeniu, czy chce ci się fruwać i szybować między chmurami, czy raczej jest ci na tyle ciężko, że trudno w ogóle oderwać stopy od ziemi
- ukryta moc – tak zwany kop – czy po wszamaniu sandwicza czujesz się jak Popey po puszcze szpinaku, Gumiś po soku z gumijagód, czy raczej kanapka nie zrobiła na tobie wrażenia i żeby mieć energię do działania musiałbyś zjeść jeszcze 3
To tyle z z tej współpracy?
Nie. Oprócz sobotnich testów kanapek, podczas naszej współpracy przeprowadzę również wywiad z przedstawicielem regionalnym Subwaya. W luźnej rozmowie przemagluję go odnośnie wszystkiego co z kanapkami i Subwayem związane. Wyciągnę od niego również wszystko, co Wy zawsze chcieliście wiedzieć, ale baliście się spytać. I tu pojawi się pierwszy konkurs, a będą w sumie dwa. Nie powiem wam kiedy się pojawią i na czym będą polegały. Jedyne co mogę zdradzić, to to, że nagrody będą zaiste pyszne.
So stay tuned & stay fly!
Subway Melt
Na pierwsze testy wybraliśmy się do Galerii Krakowskiej w 4-osobowej ekipie:
- Andrzej (nieodkryta gwiazda rocka, najlepszy gitarzysta w Małopolsce, tutaj możecie sprawdzić jego zespół)
- Maciek (mój niezawodny współlokator, nikt tak nie chrapie jak on)
- Dzika (szalona melanżowniczka, klubowa terrorystka, jeśli ktoś okupuje didżejkę w Pixelu, to właśnie ona)
- i ja (mnie chyba znacie co?)
Za silną namową Andrzeja, pierwszym sandwiczem, który testowaliśmy był Subway Melt – podawany na ciepło i składający się z:
- bagietki z miodową posypką
- szynki
- bekonu
- indyka
- sera
- świeżego ogórka
- cebuli
- oliwek
- pomidora
- papryki
- sałaty
- i majonezu
W 10 punktowej skali ocen, bezwzględna loża szyderców (Andrzej/Maciek/Dzika/Grzeczny Chłopiec) przyznała takie oto noty:
Smak – 7,25 (8/7/8/6)
Lekkość bytu – 9,5 (10/10/8/10)
Ukryta moc – 6,25 (7/5/7/6)
Co daje ocenę ogólną: 7,67.
Jak na pierwszy strzał całkiem nieźle, ale mam nadzieję, że przy ostatnim teście trafimy w kanapkę, która przebije ocenę 9,5.