Przyznaję się, w weekend piłem alkohol. Choć zazwyczaj tego nie robię, to wypiłem jednego Lecha Shandy i aż dwie Warki Radler. Tak mnie sponiewierało, że znów zgubiłem telefon, zapomniałem jak się nazywam, gdzie mieszkam i jaki mam pin do karty. A w niedzielę (co zadziwiające), tak samo jak w inne dni tygodnia zachciało mi się jeść.
Kierowany jednym z pierwotnych instynktów, zwlokłem się z łóżka i w pół-śnie dotarłem do piekarni na rogu. Pierwszy szok przeżyłem, gdy okazało się, że Pan Jagiełło oraz Pan Kazimierz III Wielki gdzieś się ulotnili i w portfelu zostało mi pół złotego. Zanuciłem więc pięknej pani ekspedientce jeden z większych hitów Perfectu i położyłem pieniążek na ladzie. Spojrzała na mnie z tym samym żalem do całego świata co zwykle i dała mi bułkę. Szczerze mówiąc, gdybym nie wziął paragonu, na którym jednak było napisane za co zapłaciłem, to nie wiedziałbym, że to była bułka.
Bułka za pół złotego
Właśnie tak moi drodzy czytelnicy wygląda bułka za 50 groszy. To był drugi szok w ciągu 10 minut, jakiego doznałem i byłem w nim dużo bardziej, niż Marysia.
Jak byłem dzieckiem (1,5 roku temu), to za 20 groszy była mega wypasiona wielka buła. Zazwyczaj pierwszą zjadałem na sucho, w drodze z piekarni do domu, a drugą dojadałem tylko do połowy, bo już nie mogłem. Jak w zeszłą niedzielę wyciągnąłem z reklamówki tego bobka i położyłem na talerzu, to zacząłem się zastanawiać, czy królik mojej współlokatorki przypadkiem nie zrobił większej kupy. Dźgnąłem to widelcem, nie złamał się ale było blisko. Wbiłem w to nóż, przeciąłem na pół i zacząłem się zastanawiać z czym niby miałbym zjeść tę miniaturkę pieczywa? Z połową plastra salami? Przecież tu żadna sensowna wędlina się nie zmieści?
Jak mogą sprzedawać taki syf? Jak ja głupi mogłem to kupić? Rzuciłem ten badziew gołębiom na pożarcie w nadziei, że się potrują i przestaną oddawać fekalia na mój parapet. Jak do tej pory to mój największy zawód z cyklu “zakupy na kacu”. Złota myśli od Wujka Dobra Rada: albo nie pijcie, albo róbcie zakupy dopiero jak uzupełnicie poziom elektrolitów w organizmie!