Ogarnianie spraw marketingowych przez małe i średnie firmy, to temat na potężny cykl memów. Dzisiaj zahaczę tylko o lokale gastronomiczne i o tak niewielki wyrywek jak obecność knajpy na Facebooku. A konkretnie o poinformowanie klientów, że dana restauracja/pub/kawiarnia ma fanpejdż. Robię to z dwóch powodów. Po pierwsze, temat jest mi bliski ze względu na to, czym się zajmuję w pracy. Po drugie, bywam w tych knajpach i serce mnie boli, że można to robić, aż tak źle.
Właściciele/menadżerowie coś tam usłyszeli, że jakiś Facebuk jest. Szwagier sąsiada kuzynki siostry dozorczyni powiedział, że podobno nawet są tam ludzie. I jest ich tam więcej, niż siedmiu. No to panowie menago/szanowni przedsiębiorcy weszli na przeszpiegi i zobaczyli cuda nie dziwy. Ludzie chwalą się co trafia im do kiszek i gdzie to przeżuwają, rekomendując wzajemnie lokale. Wyczuli hajs portfelem i kazali najmłodszym z barmanów pozakładać funpagi. Niech cały świat się dowie, że Krysia z Kurdwanowa obściskiwała się z przypadkowym Hiszpanem właśnie u nich. I że to spoko miejscówa.
Żeby klienci mogli się oznaczać, check-inować i publicznie deklarować miłość do danego pubu w portalu Marka Zuckerberga, muszą wiedzieć, że on tam jest. Jak najłatwiej ich o tym poinformować? Nindża z agencji by powiedziała, że wystarczy dobrze stargetowany post sponsorowany. Domorosły marketer, że ulotka z adresem internetowym profilu. Zdrowy rozsądek podpowie, że adres profilu w widocznym miejscu w lokalu załatwi sprawę.
Otóż, nie.
Wszyscy jesteście w błędzie bardziej, niż Elbląg w depresji. Najłatwiej ściagnąć klientów enigmatycznym hasłem „Znajdź nas na Facebooku!” przyklejonym dokładnie byle gdzie. W końcu jest tam tylko ponad miliard profili, szukanie po omacku tego jednego jedynego, nie powinno stanowić problemu.
Znajdź nas na Facebooku patrząc na buty
Podobno niżej się nie dało.
Znajdź nas za kratkami
Ten Facebook taki niebezpieczny.
Znajdź nas po angielsku
Anglojęzyczne nalepki były tańsze.
Znajdź nas 3 razy
Bo liczy się ilość.
Znajdź nas na szybie na końcu budynku
Szkoda szpecić drzwi wejściowe, lepiej nakleić to w jakimś mniej inwazyjnym miejscu.
Nie szukaj nas. Dołącz!
W sensie, że to chyba Facebook ma do nich dołączyć. Jak nim jesteś, to weź to zrób.
F
Tylko nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi!
Znajdź nazwę lokalu
Wally’ego szukało się łatwiej.
I jak, funpagi znalezione i polajkowane?