Czwarte Ogólnopolskie Badanie Czytelników Stay Fly dobiegło końca i uściskiem dłoni prezesa dziękuję wszystkim, którzy wzięli w nim udział i wypełnili ankietę. Bardzo miło było Was poznać! Nie będę przynudzał szczegółami i omawianiem każdego wykresu z osobna, najważniejszy fakt jest taki, że mamy na blogu jeszcze więcej koleżanek niż w zeszłym roku i że niemal wszyscy są tu pełnoletni, więc nikt nie powinien składać zgłoszenia do prokuratury, jak czasem rzucę jakimś męskim członkiem przed 22:00. Ale oczywiście jeśli kochacie cyferki, to tu znajdziecie szczegółowe dane na ślicznych diagramikach.
A teraz przejdźmy do przyjemniejszych tematów niż statystyka. W ostatnim polu w ankiecie, w którym mogliście mi anonimowo napisać cokolwiek, dostałem od Was więcej uczucia, niż dobry chippendales w dzień kobiet. I byłbym skończonym samolubnym egocentrykiem – którym jestem, ale staram się maskować – gdybym nie docenił Waszej kreatywności i nie odniósł się do tych wyrazów miłości.
Festiwal wzajemnej adoracji czas zacząć!
Gdyby wszyscy Polacy mieli takie podejście do życia jak Ty na świecie byłoby mniej wojen (?!) A tak serio, robisz dobrą robotę. Rób to dalej.
No i wyszło na jaw, Polacy są winni wojen na świecie. Wiedziałem, że talibowie to tylko przykrywka.
coraz lepiej idzie Ci z gramatyką i interpunkcją!
Czasownik „być” odmieniam już bez czytania z kartki, tak że inwestycja w elementarz języka polskiego do klas 1-3, nie poszła na marne.
Kiedyś mijałam Cię na Grodzkiej i już prawie miałam krzyknąć “cześć” ale zdałam sobie sprawę z tego, że ja Cię “znam”, a Ty mnie przecież nie, więc przeszłam obok bez słowa… ;)
Kiedyś zobaczyłem Macieja Stuhra na płycie Rynku Głównego i przekonany, że się znamy jak bliźniaki syjamskie, podchodzę z serdecznym uśmiechem i spojrzeniem w stylu mój-kumplu-z-którym-kradłem-czereśnie i już wyciągam rękę na przywitanie i chcę krzyknąć „cześć”, aż nagle olśniewa mnie, że to przecież aktor! Aktor, który nie ma pojęcia o moim istnieniu, a ja sam znam tylko jego twarz z telewizji i nic o nim nie wiem. Tak że tego… chcesz powiedzieć, że teraz ja jestem jak Maciej Stuhr? Cholera, dzięki!
często się z Tobą nie zgadzam,ale to nie jest problem bo lubię podyskutować,nawet jeśli dyskusja odbywa się tylko w mojej głowie
Przesyłam podziękowania dla głowy za wszystkie odbyte dyskusje, tylko niech da znać na czym stanęło w tej o szczoteczce.
naleśniki mi nie wychodzą, gdy jest mi smutno
W takich sytuacjach polecam zrobić jajecznicę. Jajecznica zawsze wychodzi.
Dużo rzeczy chciałam Ci powiedzieć, ale zawsze boję się podejść. I jak Cię widzę na czwartkowych spotkaniach socialemdiowych. I jak Cię widzę na piwie w Ambasadzie Śledzia. I jak Cię spotykam przypadkowo a potem pojawia się wpis o tym, że moje ukradkowe spojrzenia to tylko wynik plamy z pasty do zębów. Eh, nawet jak na Tinderze Cię złapałam to usunąłeś parę – bez rozmowy nawet! No. A poza tym to chciałam Ci powiedzieć, że fajne oprawki i spodnie moro.
Dzięki wielkie, ale teraz to będziesz musiała podejść, bo inaczej zgłaszam zawiadomienie na policję o stalking.
przytyłam ostatnio,ale nadal jestem piękna jak na zdjęciu w CV…
Też tak zawsze mówię. Działa dopóki nie wyjdziesz z internetu.
Masz zarąbiste okulary ;)
beznadziejne oprawki :P
masz zajebiste okulary i totalnie Ci w nich do twarzy!
Te przezroczyste oprawki same w sobie mega ale nie obraz się- niezbyt korzystnie w nich wyglądasz.
wyglądasz mega seksowanie w nowych okularach
Te przeźroczyste oprawki są koszmarne!
Ej, weźcie dogadajcie się między sobą, dobra?
Masz ekstra parówy na instagramie!
Parówki dziękują i pozdrawiają!
zawsze wstydzę się zagadać, gdy jesteśmy na wspólnych imprezach ;] pozdro, Janek
Też tak mam. To może zagadaj jak będziemy na osobnych?
zimno mi strasznie w stopy
Próbowałeś skarpetek?
Masz bliźniaka w obecnej edycji Hell’s kitchen
No bez przesady, to że chodzimy do tego samego fryzjera, nie znaczy, że od razu rodzina.
Odkryłam bloga w czasie praktyk w technikum i tylko dzięki niemu przetrwałam kilka godzin dziennie nic nie robienia. Dzięki! ; )
Nie ma za co i pozdro dla prowadzących za przygotowywanie angażujących zajęć.
Gdybyś chciał umówić się ze mną na kawę, to bym nie odmówiła…pomimo tego, że kawy nie pijam.
Oj, całkiem nieźle umiesz w podryw!
Dzięki Janek, raczej nie jestem w grupie docelowej Twojego bloga, ale czasem zaglądam. Robisz dobrą robotę.
Zawsze, gdy dowiaduję się, że ktoś nie jest w mojej grupie docelowej, zastanawiam się na podstawie czego wywnioskował, że mam jakąś grupę docelową. Bo nie piszę pod nikogo oprócz siebie.
jesteś zajebisty i gdybym Cię poznała to na pewno próbowałabym Cię uwieść. Mimo aparycji gangstera z osiedla. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No, dzięki.
Mieszkam w Singapurze i uwielbiam, kiedy zawsze rano przychodzi mi powiadomienie z fejsa o Twoim nowym tekście – wiem, że będzie się działo w drodze do pracy! Dzięki, fajnie tworzysz!
Niby to oczywiste, że internet jest wszędzie i to, że blog jest po polsku nie znaczy, że czytają go tylko ludzie w Polsce, jednak za każdym razem, gdy dowiaduję się, że moje teksty docierają do kogoś kto jest TAK DALEKO, wyobraźnia wariuje jak Taz z Animków. Singapur? Łouł!
BŁAGAM popracuj nad pisownią. ‘Także’ pisze się razem. Przecinki mają swoje konkretne miejsce w zdaniu, nie powinny być wrzucane na chybił trafił. Jestem z siebie dumna, bo zawsze powstrzymuję się od skomentowania tego pod tekstem, więc proszę doceń to i popracuj nad pisownią.
Ojojojojoj, ktoś tu mnie kocha, ale nie wie, że „także”, „tak że” i „tak, że” to trzy różne frazy i każda z nich jest poprawna, lecz znaczy co innego. Proszę migusiem doedukować się u Cioci Wittaminy, bo będziemy musieli zrobić sobie przerwę w miłości.
myślałam że masz swoje dzieci.
Póki co, tylko czyjeś.
nie wiem już czy mieszkasz w Krakowie czy Warszawie????
ja też nie wiem, ale śledzenie na bieżąco bloga, a już na pewno opis pod zdjęciem po prawej, prawdę Ci powie!!!!
Widziałam Cię chyba jakiś czas temu w tramwaju w Krakowie i chciałam zapytać czy Ty to Ty, ale wymiękłam i nie zapytałam ( do dziś żałuje)
Dobrze, że się powstrzymałaś, bo podejrzewam, że każdy na pytanie „czy to ty?”, odpowiedziałby, że „to ja”, a to wcale mógłbym nie być ja, tylko ktoś zupełnie inny i wprowadziłby Cię w błąd.
jesteś chodzącym dowodem na to, że nie można oceniać człowieka po wyglądzie
Yyy… czy Ty właśnie mnie obrażasz?
Nosorożec czarny podczas ataku może osiągnąć szybkość 50 km/h.
Samiec żuka gnojarza posiada na spodniej listwie przednich goleni 1 do 3 zębów lub guzków, a na tylnych udach dwa zęby. Samica w tych miejscach nie posiada ząbków.
Przystojny może nie jesteś, ale uwielbiam Twój styl pisania i podzielam Twoje poglądy.
6+ za praktyczne zastosowanie wskazówek z tekstu o obelgach pod przykrywkami komplementów.
Widziałam Cię kiedyś na rowerze i w kinie (odrębne sytuacje), pozdrawiam! :)
A ja bym chciał, żeby to była jedna sytuacja, zgłaszam wniosek o powstanie rowerowego kina!
Pomogłeś mi zakończyć toksyczny dzoewoęcioletni związek. Jasne to nie tylko Twoja zasługa ale po kilku wydarzeniach m.in. którymś Twoim tekście podjąłem decyzje. Dziękuje.
Kurczę, tak bardzo jak jestem zaskoczony, tak bardzo cieszę się, że mogłem jakkolwiek przyczynić się do czegoś dobrego. Gratuluję słusznej decyzji!
Jakby czasami tak bardzo nie irytowały mnie Twoje poglądy na pewne tematy, to nawet chciałabym żebyś przez chwilę był moim facetem.
W ten sposób to jeszcze nikt mnie nie prosił o chodzenie.
Chciałabym jeździć z Tobą na tandemowym rowerze (bo na zwykłym nie umiem, a Ty dajesz dobre wsparcie).
Nie przebiję tego komplementu, jest tak finezyjny, że każda próba dorównania mu wypadnie blado jak Angelina Jolie przy Kanye Wescie.
Czytam tego bloga tak dlugo, ze juz pewnie nawet ty nie pamietasz, ze kiedys byles Grzecznym Chlopcem bez twarzy :)
Grzeczny Chłopiec? Bez twarzy? Nie kojarzę gościa.
Powinnam właśnie przyswajać anatomię
Przekonałaś mnie, to u Ciebie.
Już dawno dołączyłeś do grona moich uzależnień, gdzieś pomiędzy kawą z karmelem a filmami Tarantino 😊
Doborowe towarzystwo! Jeszcze tylko jakieś mięso i się stamtąd nie ruszam!
Szczerze mówiąc, to sam nie wiem :D tak na prawdę czytam bloga, bo pokazała mi go moja dziewczyna i chciałem mieć po prostu kolejny temat do rozmowy, ale zacząłem sam czytać bo mi się spodobał. oby tak dalej! teraz zamiast uczyc sie do sesji to czytam stej flaja <3
Ludzie czytają mojego bloga, żeby mieć o czym ze sobą rozmawiać? Brzmi jak „no-tego-się-nie-spodziewałem-ale-się-jaram”!
jeśli miałabym dostać dyspensę od mojego groźnego, łysego, mega zazdrosnego narzeczonego na randkę z facetem innym niż on to na pewno byłby ten łachudra ze Stay Fly!
Łysy łysemu wszystko wybaczy, dawaj ze mną pokarmić łabędzie nad Wisłą albo studentów przed sesją!
Też chcę Cię poznać, zorganizuj spotkanie z czytelnikami!
O dziwo, tego typu sugestia powtarzała się naprawdę wiele razy i to tak wiele, że zacząłem się poważnie zastanawiać nad jej zrealizowaniem. Co prawda, nie wiem jak miałoby wyglądać tego typu spotkanie i chyba dość dziwnie bym się czuł w roli… no właśnie, kogo? wodzireja? ale, cytując Jurka Killera, pomyślimy.